Rano, niespodziewanie do naszej sali musiał zajrzeć Mikołaj. Wspaniale, bo zostawił nam kalendarze adwentowe, a że to był 6 grudnia to już na początku mogliśmy skosztować 6 niespodzianek. Później było jeszcze lepiej, bo mieliśmy warsztaty z ozdabiania pierniczków, które zrobiła dla nas jedna z mam. Lały się lukry, czekolady i sypały kolorowe posypki. Oczywiście nie wszystko trafiało na pierniczki.. To było bardzo słodki dzień, a gdzie zmieścić śniadanie??